fot. pixabay.com

Św. Mikołaj rozdał wszystkim prezenty, ale nie zawsze jest w# stanie trafić w punkt. Komuś da kurtkę w zbyt dużym rozmiarze, a komuś innemu da przypadkiem pięć par laczków, czy nowy telefon…, który obdarowany zdążył już taki kupić miesiąc temu. Jak z takimi upominkami sobie radzić?

Zapytaj o zwrot

Czasami najprostsze metody wydają się najlepsze. Można poprosić św. Mikołaja o dowód zakupu. Taki prezent można zwrócić do sklepu i otrzymać w zamian pieniądze, bądź bon do wykorzystania. Wtedy kupimy sobie coś innego. Dobrze by było, gdyby był paragon, bo w przypadku jego zgubienia, sprzedawca nie musi przyjąć produktu. W wyjątkowych przypadkach na prezentach są zamieszczone specjalne kody, przy których nie trzeba okazywać paragonu. Jest to jednak rzadkość i zdecydowanie lepiej na tym nie polegać. W przypadku zakupów internetowych przeważnie nie ma, się czym martwić. Wtedy przedmioty można zwrócić w ciągu 14 dni. Przeważnie też nie ma problemów ze zdobyciem dowodu zakupu, ponieważ one znajdują się w poczcie mailowej dawcy.

Oddać potrzebującym

Jeśli prezent jest w stanie się przydać komuś innemu to nic nie stoi na przeszkodzie, aby oddać go osobie, która potrzebuje go bardziej niż my. Mogą to być ludzie bezdomni, dzieci w domu dziecka, ludzie chorzy w szpitalach, ofiary wypadków… ilość ludzi w potrzebie jest ogromna. Można to zrobić też na wiele sposobów. Nie trzeba dać bezpośrednio prezentu. Wiele osób czy to w dni świąteczne bądź robocze, wystawiają na różnorodnych aukcjach internetowych swoje dobra. Są też fundacje, które są w stanie zrobić to za ciebie. Taki podarek może się przyczynić do większego dobra.

Podać dalej

Nie tylko ludzi w potrzebie można obdarować prezentem. Niektórzy, nawet z bliskiego otoczenia mogą chcieć coś, co my nie jesteśmy w stanie wykorzystać. Może dostałeś książkę, którą masz już w kolekcji? Daj koledze, koleżance, mamie, tacie itd. Ludzie mogą różnie do tego podchodzić. Jedni mówią, że nie wolno oddawać komuś innemu prezentu, ponieważ ten mógł być dany z dobroci serca, ale z drugiej strony jak ma on leżeć i się kurzyć. Jest to kwestia cudzego sumienia.

Regifting party

Zwyczaj, który nie jest polski, czy nawet europejski. W Ameryce są organizowane spotkania, podczas których ludzie wymieniają się ze sobą nieudanymi prezentami. Jeśli ktoś ma takie możliwości to bez problemu może ten pomysł przenieść na nasze podwórko.

Zachować dla siebie

Ludzie czasami zapominają, że prezenty, które otrzymujemy są przeważnie podarowane w dobrych intencjach. Czasami etycznie jest taki prezent zachować, a kto wie, być może się przyda. Szczególnie tak trzeba potraktować rękodzieła. Mogą to być figurki, drapiące swetry, szale z nieciekawymi wzorami. Warto jednak wspomnieć, że niejednokrotnie coś zrobione własnymi rękami posiada o wiele większą wartość niż cokolwiek kupionego. Kto wie, potem może taki prezent wyciągnie się ze strychu i wspomni się, że ktoś dołożył starań, by go dać.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Ryzyko zawodowe

od 100PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia

Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Analiza stanu bhp w firmie

od 50PLN

Szkolenia bhp wstępne

od 30PLN

Przeglądy gaśnic

od 50PLN

Budowa hal