Dziś mamy 29 marca 2023, środa, imieniny obchodzą:

24 grudnia 2022

Z Sicienka do Watykanu. Rozmowa z Przemysławem Kozłowskim

 fot. Andrzej Goiński dla UMWKP

fot. Andrzej Goiński dla UMWKP

Wywiad z Przemysławem Kozłowskim, laureatem tegorocznej #Nagrody Marszałka w kategorii promocja województwa za tworzenie wyjątkowych dzieł z zapałek, w tym największej szopki bożonarodzeniowej, która trafiła do Watykanu.

Skąd wzięło się u Pana zainteresowanie szopkarstwem? Jak doszło do tego, że zaczął Pan tworzyć własną szopkę?

Moją przygodę z wyklejaniem z zapałek zacząłem w 1998 roku. Miałem wtedy 14 lat. Był to dla mnie trudny okres – zmarł mój tata, a ja mocno chorowałem. Czułem, że muszę znaleźć jakieś zajęcie żeby się nie poddać. Krótko po śmierci ojca znalazłem w domu pozostawiony przez niego klej do drewna i wykleiłem pierwszą pracę – był to mały domek z zapałek, który podarowałem opiekującej się mną babci. Później tworzyłem zagrody wiejskie miejscowości Grzeczna Panna (powiat nakielski), w której wówczas mieszkałem. Wśród moich prac znalazły się także ramki, wazoniki, szkatułki, stoliki, lampki, latarnie morskie, chatki góralskie i szopki bożonarodzeniowe. To te ostatnie robiły największe wrażenie wśród ludzi, którzy oglądali moje prace. Pierwszą szopkę zrobiłem, jako prezent dla mamy, z ponad 10 tysięcy zapałek. Od tego czasu starałem się tworzyć coraz większe projekty.

Na warsztatach terapii zajęciowej w Szubinie (powiat nakielski) poznałem Magdę – jak się okazało, moją wielką miłość, później żonę. Po ślubie wykonałem szopkę z 60 tysięcy zapałek i podarowałem ją kościołowi św. Marcina w Szubinie, gdzie stoi aż do dziś, mimo że minęło już 15 lat. Od 2014 roku mieszkam w Słupowie (powiat bydgoski), od tego czasu przygotowałem kilka wystaw z szopkami z zapałek: w Sicienku (powiat bydgoski), Mroczy, Nakle nad Notecią i w Szubinie (powiat nakielski). Te wystawy spowodowały, że zapragnąłem stworzyć największą szopkę bożonarodzeniową z zapałek na świecie i podarować ją Ojcu Świętemu. Do realizacji tego marzenia potrzebowałem jednak pomocy i ogromnej ilości materiałów. Dzięki wywiadowi udzielonemu bydgoskiemu oddziałowi Telewizji Polskiej mój pomysł został nagłośniony i otrzymałem wsparcie życzliwych ludzi. Przychodziły do mnie przesyłki z zapałkami od serdecznych osób z całej Polski, a jeden z warszawskich producentów podarował mi 2,5 miliona zapałek. Wtedy już wiedziałem, że uda mi się stworzyć swój największy, dotychczas, projekt. Szopka bożonarodzeniowa z 266 696 zapałek pojechała wraz ze mną do Watykanu. Ten wyjazd był możliwy dzięki dofinansowaniu z Urzędu Marszałkowskiego, w dalszym ciągu pomagała i towarzyszyła w tym TVP3 Bydgoszcz. Gdyby nie otrzymane wsparcie, to wydarzenie byłoby nadal tylko marzeniem.


Jak wygląda proces twórczy i jak długo powstaje jedna szopka?

Każde dzieło zaczynam od wypalenia zapałek, które następnie trzeba obrać z siarki, aby nie brudziły. Wygląd szopek to moje własne pomysły, które przelewam na papier w postaci projektu. Na jego podstawie toczy się dalsza praca związana z wyklejaniem. W tworzeniu pomagają mi moja żona Magda i moja mama Basia.

Mała szopka bożonarodzeniowa z kilku tysięcy zapałek powstaje pięć tygodni. Średnia, pochłaniająca od 20 do 30 tysięcy zapałek zajmuje od dwóch do trzech miesięcy, natomiast duże szopki wymagają użycia od 40 do nawet 80 tysięcy zapałek, a wyklejenie takiej ilości to nawet pół roku pracy. Dotychczas największą szopkę stworzoną dla papieża Franciszka tworzyłem przez 10 miesięcy.

Jakie ma Pan dalsze plany?

Często prowadzę zajęcia dla dzieci i młodzieży, których uczę mojej techniki zapałkowej, pokazując jak robię proste ramki czy wazoniki. Chciałbym kiedyś takie zajęcia poprowadzić także dla osób z niepełnosprawnościami. W zamierzeniach mam także podróż szlakiem jakubowym do Santiago de Compostela, by potem odwiedzić w Barcelonie Roberta Lewandowskiego i podarować mu zaprojektowaną przeze mnie piłkę. Ta praca jest już gotowa, do jej stworzenia wykorzystałem 4 718 zapałek. Zacząłem już pracować nad wystawą nowych prac, którą chciałbym zaprezentować w przyszłym roku w Toruniu. Znajdą się tam nie tylko szopki bożonarodzeniowe, ale także różne inne wytwory z zapałek.

Mam nadzieję, że moje działania dostrzegą inne osoby z niepełnosprawnościami i uwierzą, że dzięki determinacji, zaangażowaniu i chęci marzenia się spełniają. Chciałbym być przykładem tego, że nie można się poddawać mimo wielu trudności. Myślę, że zapałki uratowały mi życie. To właśnie pasja pozwalała mi przetrwać w najtrudniejszych momentach.

Materiał: Beata Krzemińska/ Urząd Marszałkowski

Oceń artykuł: 18 4

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (0) Zgłoś naruszenie zasad

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Szkolenia bhp okresowe
od 70PLN
Szkolenie z Ochrony Przeciwpożarowej
49PLN
Przeglądy gaśnic
od 50PLN
Ochrona środowiska dla firm
od 50PLN
Ryzyko zawodowe
od 100PLN
Szkolenie okresowe pracowników
49PLN
Fotokalendarze A3
35PLN
Usługi prowadzenia ksiąg rachunkowych
od 50PLN
0

Jak przechowywać mięso i wędliny? Pamiętajmy o kilku zasadach

Właściwe przechowywanie mięsa i wędlin to niezwykle istotna kwestia, mająca ogromny wpływ# nie tylko na smak produktów, ale przede wszystkim na obecność niebezpiecznych dla zdrowia drobnoustrojów. Zatem jeśli chcemy jeść pewne i świeże produkty mięsne, powinniśmy pamiętać o kilku zasadach dotyczących przechowywania.

(czytaj więcej)
0

Światowy Dzień Gruźlicy. Jakie są najczęstsze objawy tej choroby?

Światowy Dzień Gruźlicy obchodzony był 24 marca dla upamiętnienia dnia, w którym #niemiecki mikrobiolog Robert Koch odkrył prątek gruźlicy. Święto zainicjowała 100 lat później Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) - 24 marca 1982 r., aby podnosić świadomość i szerzyć wiedzę.

(czytaj więcej)
0

Jak wspierać osobę chorą na nowotwór? Słowa mają wielką moc

W obchodzony 4 lutego Światowy Dzień Walki z Rakiem szczególnego znaczenia nabierają słowa: „jestem blisko” oraz „kocham Cię”.# W obliczu choroby onkologicznej bliskość drugiej osoby i słowa wsparcia mają ogromną moc.

(czytaj więcej)
0

Warto zadbać o odpowiednią dietę. Nie powinno zabraknąć jajek i warzyw

Z dnia na dzień robi się cieplej, a natura wraca do życia. Po zimowych miesiącach chętnie #zwiększamy aktywność na świeżym powietrzu, co stanowi często spore wyzwanie dla naszego organizmu. Aby dobrze wejść w wiosenny czas, warto zadbać o odpowiednią dietę, w której na pewno nie powinno zabraknąć warzyw i jajek.

(czytaj więcej)