fot. pow.

W 2024 roku policjanci z Komisariatu Policji w Szubinie #66 razy doprowadzili osoby do jednostki policji w Nakle w celu wytrzeźwienia. Ponieważ z tego miejsca, jak widać, korzystają mieszkańcy Szubina, burmistrz Mariusz Piotrkowski podjął decyzję o wsparciu finansowym remontu pomieszczenia.

O potrzebie remontu pomieszczenia dla osób zatrzymanych mówił komendant Komisariatu Policji w Szubinie kom. Dariusz Pezacki. - Na terenie powiatu nakielskiego nie mamy izby wytrzeźwień. Wszystkie osoby, które potrzebują pomocy, m.in. mieszkańcy gminy Szubin, są dowożone do pomieszczenia dla osób zatrzymanych do Nakła. Od 2008 roku nie było tam remontu. Po tylu latach potrzebuje ono już nakładów finansowych. Tam przebywają ludzie i pomieszczenia muszą spełniać jakieś standardy – powiedział.

Pomieszczenie znajduje się przy Komendzie Powiatowej Policji w Nakle. Przebywają tam osoby zatrzymane, np. w związku z postępowaniem karnym, na polecenie sądu lub prokuratury, a także zatrzymane ze względu na ich stan oraz przeciwwskazania do przekazania innej osobie, prewencyjnie, gdy zagrażają sobie lub bliskim. W 2024 roku w pomieszczeniu przebywały 534 osoby, z czego 137 tylko w celu wytrzeźwienia. Z 66 osób, które przesadziły z alkoholem, aż 66 pochodziło z gminy Szubin, co stanowi niemal połowę tej grupy.

Czy gmina Szubin wesprze finansowo remont? - Problemem policji są samochody. Tak było, jest i pewnie będzie. W tym roku trudno byłoby nam wspomóc zakup auta, natomiast chcielibyśmy przeznaczyć 30 tys. zł na remont pomieszczenia. Chcemy wyremontować to wspólnie z innymi gminami, aby warunki dla policjantów, ale też dla osób, które tam przebywają, były znośne – powiedział burmistrz Szubina Mariusz Piotrkowski.

„Kupcie większy samochód”

Pomieszczenie w Nakle to jedno, ale wydaje się, że drugą istotną potrzebą dla szubińskich policjantów jest duży samochód, który mógłby transportować większe elementy. Skąd taki wniosek? - Swego czasu sklep Biedronka zgłosił kradzież wózka zakupowego. Tak się złożyło, że znalazłam ten wózek blisko swojego miejsca zamieszkania. Zgłosiłam na policję, że można zakończyć postępowanie, ponieważ wózek się odnalazł, ja go schowałam w garażu i bardzo proszę o jego odbiór. Na odbiór wózka czekałam, zajmując garaż przez ponad dwa tygodnie. Wiele razy interweniowałam, aby wózek odebrać i wówczas dowiedziałam się, że nasza policja nie ma samochodu, do którego można by ten wózek załadować. Musi przyjechać policja z Kcyni, która taki samochód ma i odbierze go ode mnie – powiedziała radna Hanna Adamczewska, sugerując, że policjanci powinni zaapelować do bydgoskiej komendy o pomoc w zakupie takiego pojazdu.

Co na to komendant z Szubina? Komendant Dariusz Pezacki na posiedzeniu komisji komunalnej, gdzie poruszano te sprawy, przyznał, że nie wie, dlaczego radna musiała czekać na samochód ponad dwa tygodnie, a patrol z Kcyni musiał przyjechać. Wyjaśnił, że Szubin posiada duży samochód marki Fiat Ducato, więc nie ma potrzeby prosić o zakup nowego. - Problem polega na tym, że jest to pojazd z 2008 roku i większość czasu spędza w warsztatach naprawczych w Bydgoszczy. Mamy go, ale tak naprawdę go nie mamy. Jak jest, to go używamy, a jak go nie ma, to nie możemy go używać – wyjaśnił komendant.

Źródło: 

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Ewidencja odpadów BDO (pakiet mini)

2400 zł / rokPLN

Budowa hal

Ramki ślubne

39,90 zł PLN

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów

Zezwolenie na transport odpadów

od 2000PLN