fot. Beata Danielewska-Szymczak

Koszmar sprzed dwóch lat powrócił. Piłkarze Szubinianki grali z Chełminianką trzy razy i trzy raz zostali zdeklasowani. Na inaugurację sezonu 2013/2014 przed własną publicznością przegrali aż 1:5.

To nie będzie dla Szubinianki łatwy sezon. Po odejściu Adama Kardasza, Waldemara Sobola i Damiana Czerwińskiego, poza wzmocnieniami juniorami, żadne inne nie nastąpiły. I było to widać od pierwszego gwizdka. Już w 4` Kazimierza Kostkowskiego pokonał Piotr Kaczkowski. Po kwadransie gry Dawid Piasecki podwyższył na 0:2. W 23` mogła paść bramka kontaktowa, jednak po rzucie rożnym Dariusz Chojnacki trafił w poprzeczkę. Jeszcze przed przerwą Dawid Piasecki trafił dwa razy. Piłkarze schodzili do szatni przy stanie 0:4!

Po przerwie trener Wiesław Stepczyński zdecydował się na dwie zmiany. Mirosława Obremskiego zastąpił Marcin Janicki, a Przemysława Wesołka Szymon Staszak. Gra miejscowych wyglądała od tego momentu znacznie lepiej, ale trudno ocenić, czy to wynikało z postawy gospodarzy czy z wysokiego prowadzenia Chełminianki, której piłkarze mogli pozwolić sobie na lekkie "odpuszczenie". W 58` Michał Machowski kapitalnie dograł do Szymona Staszaka, który znalazł się w sytuacji sam na sam, jednak uderzył niecelnie. Kwadrans przed końcem fatalnie zachował się Kazimierz Kostkowski, po błędzie którego Szubinianka straciła piątą bramkę. Końcówka meczu to jeden wielki atak gospodarzy. Najpierw z rzutu wolnego Marcin Wiśniewski trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Po chwili bliski zdobycia gola był Dariusz Chojnacki, a zaraz później Dominik Krawczyk. W doliczonym czasie gry wynik spotkania na 1:5 ustalił Kamil Zajdlewicz.

LKS Szubinianka Szubin - KS Chełminianka Chełmno 1:5 (0:4)
Bramki: Kaczkowski, Piasecki - 3 i Urbański oraz Zajdlewicz

Szubinianka: Kostkowski, Machowski, Chojnacki, Zajdlewicz, Jurek (Bojas), Szweda, Wiśniewski, Obremski (Janicki), Cegiełka, Wesołek (Staszak), S. Żurawski (70Krawczyk).

Chełminianka: Mueller, Śmigielski, Nieściur, Szpankiewicz, Urbański, Piasecki (Grabowski), Baranowski (Murawski), Kaczkowski, Marks, Ernest (Grzelecki), Gross (Sikora).

Nie ma co ukrywać, że gorszego rozpoczęcia sezonu nie można było sobie wyobrazić. Pamiętajmy jednak, że w sezonie 2011/2012 w dwumeczu z Chełminianką Szubinianka przegrała aż 0:11. Mimo to zespół Wiesława Stepczyńskiego utrzymał się w czwartej lidze, a Chełminianka spadła do okręgówki.

W świąteczny czwartek szubinianie zmierzą się na wyjeździe ze Zdrojem Ciechocinek, a w niedzielę podejmą rezerwy bydgoskiego Zawiszy.

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów

Ewidencja Importu Aut

2400 zł / rokPLN

Zadaj pytanie

40PLN

Fotoobraz na płótnie 50x70

121,00 zł PLN

Balustrady Bramy Ogrodzenia

Szkolenie z pierwszej pomocy

49PLN

Szkolenie okresowe pracowników

89PLN

Szkolenie z HACCP

80PLN