fot. pow.

Skrzyżowanie drogi gminnej (ul. Mrotecka) z drogą krajową nr# 10 w Nakle zyskało już kilka lat temu miano cieszącego się złą sławą skrzyżowania grozy. Niestety mimo upływu lat, każdego roku dochodzi w tym miejscu do licznych kolizji oraz wypadków. Zdarza się też, że w ich następstwie pojawiają się osoby ranne, a na domiar złego także ofiary śmiertelne, aczkolwiek do tej pory na tym skrzyżowaniu życie straciła tylko, albo i aż – jedna osoba...

Kwestię problematycznego skrzyżowania omawiamy praktycznie każdego roku, mając przy tym nadzieję, że ilość drogowych zdarzeń przybierze w końcu stałą tendencję spadkową, jednakże niestety tak się nie dzieje. Zanim omówimy nieco szerzej najczęstsze przyczyny występowania kolizji w tym miejscu oraz przypomnimy potencjalne rozwiązania mogące poprawić poziom bezpieczeństwa, przyjrzyjmy się statystykom.

Na wstępie warto dodać, że już 3 stycznia roku bieżącego na w obrębie cieszącego się złą sławą skrzyżowania grozy doszło już do pierwszego zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów ciężarowych oraz jednego osobowego, co tak naprawdę otwiera nam już statystykę kolizji w 2025 roku. Skupmy się jednak na 2024 roku. Jak przekazał nam oficer prasowy KPP w Nakle nad Notecią mł. asp. Kamil Smoliński – w rejonie ul. Mroteckiej z DK nr 10 w Nakle doszło do 12 kolizji, w następstwie których na szczęście nie było ani osób rannych, ani zabitych. Spośród tych wszystkich zdarzeń, najczęstszą ich przyczyną było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, do którego dochodziło aż 7-krotnie. Statystyki z wcześniejszych lat na omawianym skrzyżowaniu również nie są zbyt pozytywne, bowiem w całym 2023 roku doszło również do 12 zdarzeń drogowych – w tym 11 kolizji oraz 1 wypadku, w którym ranne zostały dwie osoby.

Idąc dalej – w 2022 roku nakielska policja odnotowała 9 zdarzeń drogowych. Z kolei w 2021 roku odnotowano łącznie 16 zdarzeń drogowych, natomiast jeszcze rok wcześniej, tj. w 2020 roku – doszło do 18 zdarzeń drogowych. Statystyka z jeszcze wcześniejszych lat prezentuje następująco: 2019 r. (23 zdarzenia), 2018 r. (18 zdarzeń) oraz 2017 r. (22 zdarzenia).
Tym samym po wspomnianych statystyk z ostatnich 8 lat mamy do czynienia z aż 127 zdarzeniami drogowymi – w tym 121 kolizji i 6 wypadków. Jeśli chodzi o osoby poszkodowane w wypadkach w ostatnich 8 latach, to łącznie 9 osób zostało rannych, a 1 osoba poniosła śmierć. – To skrzyżowanie generuje znaczną ilość zdarzeń drogowych. Szczęście w nieszczęściu, że tylko – albo i aż – jedna osoba zginęła. Trzeba wspólnie wysnuć jakieś rozwiązanie tego problemu. Oczywiście łatwo jest obwiniać kierowców o te zdarzenia i oczywiście – w większości przypadków to kierowca ponosi winę za to, co się dzieje. Niemniej jednak czasami ta droga powinna być zrobiona z myślą o kierowcach i te rozwiązania, które są kolizyjne, a na tym skrzyżowanie takowe mamy – z kierunku Chrząstowa i z kierunku Nakła – i ludzie tam się po prostu gubią. Dodatkowym minusem jest wlot na skrzyżowanie od strony Chrząstowa bez ograniczenia prędkości. Tak naprawdę można wjechać na skrzyżowanie zgodnie z przepisami 90 km/h. Sam znak oczywiście nie spowoduje tego, że tych zdarzeń drogowych nie będzie, natomiast jest to też dodatkowy czynnik, który może przyczyniać się do takiej ilości zdarzeń – podkreślił komendant KPP w Nakle kom. Jan Poźniak.

Jak więc bezpiecznie przejeżdżać przez omawiane miejsce? Otóż głównym problemem na tym skrzyżowaniu to ruch z Mroczy do Nakła. Kierowcy niezwykle często źle wykonują manewry skrętu – a warto podkreślić jeszcze raz, że tam jest sygnalizacja kolizyjna, czyli jeśli ktoś jedzie od Mroczy i skręca na lewo na Bydgoszcz, a druga osoba jadąca z Nakła skręca w lewo na Sadki, to kierowcy nie powinni mijać się przed pojazdami, tylko za nimi. W taki sposób każdy kierowca ma większą kontrolę sytuacji.

Proponowano wiele rozwiązań – i na propozycjach poprzestano
W tym miejscu przypominamy również, że mimo licznych spotkań w sprawie omawianego skrzyżowania z udziałem zarządców praktycznie wszystkich dróg z terenu powiatu nakielskiego – nie udało się wypracować jakiegokolwiek rozwiązania, które zostałoby wdrożone w życie. A co konkretnie miałoby poprawić bezpieczeństwo na nakielskim skrzyżowaniu grozy? Na początku wymieńmy te, które z pewnością w najbliższym czasie nie dojdą do skutku.

Budowa ronda w miejscu skrzyżowania, które wyceniono na kwotę aż 30 mln zł oraz utworzenie dodatkowego lewoskrętu/prawoskrętu na skrzyżowaniu, które oszacowano na 7 mln zł – nie dojdą do skutku z uwagi na ograniczone możliwości finansowe – Z uwagi na to, że powstanie droga ekspresowa S10, mamy wstrzymane wszelkie inne możliwości inwestycyjne – podkreślił naczelnik wydziału bezpieczeństwa ruchu drogowego i zarządzania ruchem w bydgoskim oddziale GDDKiA Karol Jendrzejczak. Tym samym GDDKiA liczy na to, że dopiero po zakończeniu budowy drogi S10 problem na nakielskim skrzyżowaniu rozwiąże się samoistnie, jednakże jak podkreślił komendant Jan Poźniak, nie jest to takie pewne. – To prawda, że ruch tranzytowy z DK nr 10 przekierowany zostanie na drogę ekspresową po jej budowie, ale niestety fakty są takie, że ruch na ul. Mroteckiej i drodze wojewódzkiej nr 241 (od strony Mroczy) pozostanie niezmienny, a nawet się zwiększy. Tak więc ruch zwiększy się na tym odcinku kolizyjnym, który stanowi główny problem – zauważył komendant KPP w Nakle.

Skoro nie ma pieniędzy na zmiany, to co można by wykonać ograniczając wszelkie koszta? Taki pomysł również się pojawił i to stosunkowo niedawno, bo zaledwie rok temu (gdzie dla porównania o budowie ronda i lewo/prawoskrętów mówi się już od ponad 5 latach). Otóż ciekawym rozwiązaniem i zdecydowanie najtańszym oraz najszybszym wydawała się opcja, w której skrzyżowanie stałoby się bezkolizyjne, tj. w momencie, kiedy pojazdy jadące od strony ul. Mroteckiej miałyby zielone światło – pozostałe miałyby czerwone. Analogiczna sytuacja dotyczyłaby kierowców jadących od strony Chrząstowa. Takie rozwiązanie praktycznie rozwiązałoby problem związany z częstym występowaniem zdarzeń drogowych w obrębie skrzyżowania. Niestety, ale z poczynionych przez GDDKiA analiz wynika, że wprowadzenie takiego rozwiązania w ostatecznym rozrachunku spowodowałoby wydłużenie czasu postoju pojazdów na DK nr 10 – średnio o jakieś dwie minuty, co jednocześnie jest głównym argumentem przemawiającym za tym, aby tego rozwiązania nie wcielać w życie.

Źródło: 

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Zadaj pytanie

40PLN

Ramki ślubne

39,90 zł PLN

Konsultacja środowiskowa

200 zł / 0,5 hPLN

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Rejestracja BDO

500PLN

Szkolenie z pierwszej pomocy

49PLN

Szkolenie z zakresu ochrony danych osobowych

79PLN