Dziś mamy 21 kwietnia 2025, poniedziałek, imieniny obchodzą:

14 marca 2025

Czystość i estetyka kosztuje. Ile wydano w zeszłym roku?

fot. zdjęcie archiwalne

fot. zdjęcie archiwalne

Każda gmina ma na swoim utrzymaniu nie # tylko drogi, chodniki, mosty i oświetlenie, ale także, o czym pewnie za często się nie myśli - zieleń... Do tego trzeba zadbać, aby wszystkie te wymienione miejsca były czyste. Mieszkańcy płacą niemałe podatki i wymagają. Sprawdzamy, ile gmina Szubin zapłaciła w 2024 roku za to, żeby w mieście było czysto i estetycznie.

Codziennym opróżnianiem koszy i zbieraniem odpadów z szubińskich ulic przez cały miniony rok zajmowała się firma PPHU Kasus z Szubina. Miesięczny koszt tej usługi to dla gminy 15 tys. 660 zł, co w skali roku dało kwotę 187 tys. 920 zł. Do codziennego opróżniania było 197 ulicznych koszy oraz usuwanie odpadów z ulic, chodników, przyulicznych pasów zieleni, worków z trawą, a także usuwanie zwłok bezdomnych i wolno żyjących zwierząt i przekazywanie ich do utylizacji odpowiedniej firmie.

O porządek trzeba dbać nie tylko w mieście. Firma Remondis wywoziła odpady z Rynarzewa, Turu, Zamościa, Kołaczkowa i Kowalewa oraz z targowiska miejskiego w Szubinie za łączną kwotę 275 tys. 864 zł. Mechanicznym zamiataniem ulic zajmowało się KPWIK z Nakła (25 tys. zł), sprzątaniem wiat przystankowych położonych na terenie gminy firma PPHU Kasus z Szubina (39 tys. 528 zł). Pozostałe prace związane z utrzymaniem czystości wykonywane są w ramach robót publicznych. Główne zadania to prace porządkowe na terenach parków, na ulicach i drogach.

To nie wszystkie koszty, jakie gmina poniosła za utrzymanie czystości. W minionym roku zostały zakupione worki na odpady za 6 tys. 300 zł. Nowe kosze uliczne wyniosły gminę 11 tys. 808 zł. Zakupiono zamiatarko-odśnieżarkę za 7 tys. 800 zł. Sporo kosztowały szalety zlokalizowane na targowisku, przy parkingu PKO, przy parku na ul. Nakielskiej i na Rynku. Za wodę, prąd i abonament gmina zapłaciła 17 tys. 700 zł. Wpływy ze wszystkich szaletów to 6 tys. 902 zł, natomiast wpływy z opłaty targowej to 74 tys. 186 zł. Za narzędzia i środki czystości dla pracowników robót publicznych zapłacono 2 tys. 754 zł. Za 553 zł z funduszu sołeckiego zakupiono kosze na śmieci dla Stanisławki.

Podsumowując, za to, żeby w mieście i gminie było czysto, samorząd zapłacił łącznie 552 tys. 581 zł.

Koszą, tną, sadzą...
O wiele mniej kosztowało utrzymanie zieleni – 192 tys. 269 zł. Sprawami związanymi z zielenią, tj. koszeniem trawników i poboczy dróg, podlewaniem skwerów, pieleniem, oczyszczaniem, grabieniem liści, cięciem żywopłotów, nawożeniem, itp. zajmują się pracownicy robót publicznych zatrudnieni przez Urząd Miejski. Wycinkę drzew, po uzyskaniu zezwolenia, wykonuje firma zewnętrzna w zamian za pozyskany materiał. Ta sama firma zawsze porządkuje teren po wycince. Jeśli chodzi o mniejsze drzewa i gałęzie, które wystarczy podciąć piłą spalinową, to wykonuje to pracownik gospodarczy zatrudniony przez ratusz, posiadający odpowiednie uprawnienia. Specjalistyczne prace, takie jak formowanie koron drzew, sadzenie nowych drzew, krzewów i kwiatów jednorocznych powierza się wyspecjalizowanym firmom.

Ile kosztowały konkretne prace? Paliwo do kosiarek, wykaszarek i pił to koszt 33 tys. 892 zł. Zakupiono oleje oraz części do kosiarek i wykaszarek za 79 tys. 745 zł, a także dokonano niezbędnych przeglądów i napraw za 4 tys. 854 zł. Zostały kupione także nowe kosiarki, wykaszarki i inne narzędzia, aby utrzymywać tereny zielone na terenie całej gminy. Sprzęt zakupiono dla sołectw: Wrzosy, Rynarzewo, Tur, Słupy, Retkowo. Kupiono też materiały i narzędzia na potrzeby miasta. Łączny koszt to 29 tys. 117 zł. Na materiały i narzędzia potrzebne do utrzymania terenów zielonych w mieście i sołectwach wydano 3 tys. 55 zł. Zlecono również firmom zewnętrznym wykonanie prac polegających na frezowaniu pni drzew, transporcie ziemi, liści i gałęzi, mechanicznym koszeniu traw, podcinaniu drzew, krzewów oraz konarów za kwotę 23 tys. 844 zł.

 

Oceń artykuł: 7 6

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (2) Zgłoś naruszenie zasad

    • 4 (14)

    mariusz, w dniu 14-03-2025 20:21:26 napisał:

    dziury w parku w chodniku z tego dziwnego tworzywa...chodnik pomiędzy blokami ogrodowa 24 a 26 zarośnięty trawą prawie cały ,niby należy do miasta ale miasto chyba liczy że spółdzielnia to zrobi i tak sobie zarasta ...ogólnie teren spółdzielni zaniedbany nieco pod rządami nowego prezesa...dużo do poprawy jeśli chodzi o czystość w mieście ...dużo śmieci na ulicach co tez nie najlepiej świadczy o samych mieszkańcach

    odpowiedz

    • 4 (12)

    Rodzic, w dniu 15-03-2025 21:07:27 napisał:

    Jest wgl ktoś kto przegląda całą tą infrastrukturę na sztywnych ? Plac zabaw to tragedia. Ubytki w nawierzchni. Na dwie huśtawki można korzystać z jednej. Wchodząc na domek ze zjeżdżalnia dzieci mogą sobie ręce pociąć ze względu na brak zaślepek w profilach. Gdyby chociaż były zeszlifowane zadziory ryzyko przecięcia byłoby mniejsze.... Do tego dochodzą ubytki w ogłoszeniu owego placu zabaw. Jak tak dalej pójdzie to już plac ten nie będzie placem zabaw a placem przetrwania.

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Balustrady Bramy Ogrodzenia
Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł
Ewidencja Importu Aut
2400 zł / rokPLN
Audyt środowiskowy
3000PLN
Zadaj pytanie
40PLN
Szkolenie z HACCP
80PLN
Szkolenie okresowe pracowników
89PLN
KOBIZE
500PLN
0

Śmigus-dyngus. Symboliczne budzenie przyrody do życia

Poniedziałek Wielkanocny nie ma szczególnego #rytu liturgicznego, za to ten drugi dzień Świąt ma bogatą obrzędowość ludową. Zwany jest również Lanym Poniedziałkiem, dniem świętego Lejka, oblewanką, polewanką albo po prostu śmigusem-dyngusem.

(czytaj więcej)
0

Tradycja Pałuckich Palm Wielkanocnych. Symbol, który buduje wspólnotę

W regionie Pałuk, na pograniczu Wielkopolski i Kujaw, tradycja wykonywania# palm wielkanocnych nie jest tylko rytuałem związanym z Niedzielą Palmową. To żywe dziedzictwo, przekazywane z pokolenia na pokolenie, będące symbolem zakorzenienia w kulturze, duchowości i wspólnocie. W Kcyni ta tradycja żyje dzięki zaangażowaniu mieszkańców oraz pracy pasjonatów, takich jak Maria Kordyś – instruktorka Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki, która od ponad 35 lat czuwa nad jej kontynuacją.

(czytaj więcej)
0

Człowiek z pasją. Stanisław Gill i jego zachwycające prace z zapałek

Ludzi utalentowanych w powiecie nakielskim nie brakuje.# Jedni ochoczo dzielą się ze światem swoją pasją, jednakże są również tacy, którzy oddają się jej wyłącznie w domowym zaciszu i nie szukają większego rozgłosu. Bez wątpienia do grona takich osób zalicza się pochodzący z Mroczy Stanisław Gill.

(czytaj więcej)
0

Tradycje wielkanocne. Dominuje symbolika zwycięstwa życia nad śmiercią

Wielki Tydzień i Wielkanoc to czas obrzędów# religijnych związanych ze śmiercią i zmartwychwstaniem Chrystusa. Cykl świąteczny rozpoczyna Niedziela Palmowa, a kończy śmigus dyngus w Wielkanocny Poniedziałek.

(czytaj więcej)